Acer Predator – laptopy gamingowe Helios 300 i Triton 300
14.06.2022 | aktual.: 14.06.2022 13:45
Osoby śledzące moją aktywność wiedzą, że pomimo wielkich chęci do grania trochę mam problem ze sprzętem, a raczej – miejscem na sprzęt. W ciągu dnia moje stanowisko jest w pełni biurowe (pracuję na Lenovo T460 z dodatkowym monitorem – typowym biurowym Dell-em) a wieczorem muszę przebudować stanowisko na gamingowe, to prowadzi do stałego działania na laptopach – jeden do pracy w dzień, jeden do grania w nocy. Dlaczego ten wstęp? Miałem bowiem okazję przetestować dwa laptopy gamingowe z linii Acer Predator – Helios 300 (PH315-54-582Q) i Triton 300 (PT315-53-547T) i chciałem podzielić się z wami moimi casualowymi spostrzeżeniami. Nie będę wchodzić w mega analizy wydajności (są lepsi niż ja do tego), ale chciałbym przybliżyć sam sprzęt i moje spostrzeżenia z testów.
Specyfikacja Helios 300 (PH315-54-582Q) i Triton 300 (PT315-53-547T)
Na wstęp trochę o samych laptopach – co ciekawe testowane laptopy mają dokładnie takie same bebechy, dzięki temu mamy jedną główną listę:
- Intel Core i5-11400H 2,70 GHz, 6 rdzeni
- NVIDIA GeForce RTX 3050Ti 4GB GDDR6
- Ekran 144Hz 15,6″, 1920×1080, IPS
- 16GB DDR4 SDRAM
- Dysk SSD 1TB
Są w tych egzemplarzach różnice, drobne, dla mnie mało wyczuwalne:
- maksymalna moc grafiki 75W (Triton) vs 80W (Helios)
- BlueTooth 5.2 (Triton) vs 5.1 (Helios)
- Rozmiary 19,9x354x255mm (Triton) 22,9x363x255mm (Helios)
- Waga 2 kg (Triton) vs 2,5 kg (Helios)
Jak widzicie różnic w specyfikacji prawie nie ma w tych egzemplarzach, nawet wymiar i waga różnią się minimalnie. Sam nie wyczułem różnicy wagi, jednak pomimo tego same Predatory różnią się nawet bez ich otwierania – wystarczy rzucić okiem na klapy.
Tu pojawia się uwaga do osób szukających sprzętu dla siebie, dla dziecka, dla znajomych – patrzcie dokładnie w specyfikację!
Dlaczego?
Predator Helios 300 czy Predator Triton 300 to nie zamknięte modele o tożsamych składnikach, to linie produktów – dziś możecie je kupić w specyfikacji jak powyżej, ale zarówno same dotarczone modele dość nieznacznie różnią się specyfikacją, to w całej linii mocno bardzo mocno różnią się specyfikacjami – sam Triton 300 jest dostepny z kartami m.in. GeForce GTX 1660Ti do RTX 3080 z 8GB . Można też wspomnieć, że linie te mają swoje specyficzne edycje – jak Triton 300 SE czy Helios 300 SpatialLabs. Z drugiej strony są mocniejsze modele w tych liniach – z i7 11 gen i RTX 3080. Szczególnie zwracam na to uwagę, dla osób chociaż trochę znających się na sprzęcie komputerowym jest to oczywistość, ale dla laików może wydać się zaskoczeniem i już wiele razy spotkałem się z uwagami dotyczącymi różnicy w cenach. Całą gamę modeli znajdziecie na stronach producenta – Predator Triton 300 i Predator Helios 300
Ja miałem do dyspozycji przedstawicieli ze środka tych linii i szczerze – dają one radę. Testowałem na grach multiplayer – Call of Duty Warzone (FPS-y dochodziły do 80‑90, więc zapewniona była płynna rozgrywka na wysokich ustawieniach), World of Tanks i World of Warships. Laptopy ze swojej natury mocniej się grzeją od stacjonarnych, albo inaczej – jest to bardziej wyczuwalne. Jeśli gracie korzystając z klawiatury laptopa, to możecie po kilkunastu minutach czuć mocną grzałkę pod dłońmi. Ja wybieram do grania zewnętrzne klawiatury, głównie z przyzwyczajenie do innego stopnia nacisku na klawisze. Na szczęście dla osób grających na samym laptopie Predator ma specjalne rozwiązanie na sterowania chłodzeniem i faktycznie sprawdza się w boju. Używając PredatorSense udało mi się zbijać temperaturę karty graficznej (GPU) z 85‑89 stopni, do prawie 70. To oprogramowanie, to sterowanie jest naprawdę dobrym rozwiązaniem – intuicyjne, łatwe w obsłudze – w jednym miejscu mamy możliwość sterowania wentylacją – ale także podkręceniem wydajności procesora i karty graficznej, Dodatkowo możemy ustawić wygląd, podświetlenie klawiatury oraz dostosować ustawienia pod konkretne gry – jeśli chcecie poznać samo oprogramowanie odsyłam do acer.com/ac/pl/PL/content/predatorsense – tam znajdziecie pełniejszy opis (po co mam się powtarzać).
Plusem jest naprawdę dobra wydajność w grach, opanowanie chłodzenia i przetaktowania procesora i grafiki, Jednak są minusy, mi nie wadzące, ale warto o nich wspomnieć. Laptopy są mega głośne jeśli je podkręcicie na maksa. Wynika to z działania wentylatorów – więc coś za coś – chcecie wyciągnąć więcej ze sprzętu, to będzie się bardziej grzał, aby działał sprawnie musi się mocno chłodzić – i tu minus staje się plusem, jak wspomniałem – wentylatory dają radę. Jedno mnie boli w tych modelach – dość mała pamięć karty graficznej – te 4GB może być blokerem przy wymagających tytułach.
Podsumowanie
Z czystym sumieniem mogę polecić linie Predator Helios 300 i Triton 300 od modeli z RTX 3050Ti w górę – jeśli szukacie zgrabnego, 15 calowego laptopa, który nadaje się do grania, ale także do innych zadań – nauki, pracy – to ta linia jest naprawdę dobrym wyborem. Odpuściłbym modele ze słabszymi kartami (można jeszcze trafić nowe z GTX1660Ti), ale RTX 3050Ti czy RTX 3060 – to już sprzęt, z którego będziecie mogli korzystać przez kilka ładnych lat.
Ciekawostki cenowe – Helios 300 w podanej wyżej konfiguracji znajdziecie dziś bez problemu za 6499 zł, ale w tej samej cenie dostaniecie tą samą konfiguracje, ale w modelu 17 calowym – więc warto sprawdzić jaka wielkość się sprawdza u was (mi pasuje i 15, i 17, i 21 cali). Ceny Triton 300 nie jestem w stanie podać, nie ma go nigdzie dostępnego na rynku, ale patrząc na tożsame podzespoły powinna ona kształtować się podobnie do Helios 300.
Przy budżecie 6000-7000 pln jest to dobry wybór, przy zasobniejszym portfelu wybierałbym modele z Intel i7 11 generacji z GTX 3060 – 3080 z 6+GB, ale to już wydatek powyżej 10 000 – 12 000 pln.
W mojej ocenie solidne 8/10 z rekomendacją dla graczy.