Test: Mio MiVue 818. Solidny sprzęt z ciekawymi funkcjami
03.09.2023 | aktual.: 03.09.2023 16:30
Producenci nieustannie rywalizują o pozyskanie klientów, wprowadzając na rynek coraz to nowe modele wideorejestratorów. Często są to urządzenia nietypowe, które próbują wprowadzić nowe rozwiązania na rynek, innym razem to ulepszone wersje już sprawdzonych konstrukcji. Do tej drugiej kategorii z pewnością zalicza się Mio MiVue 818. Jak sprawdza się w codziennym użytkowaniu? Czy warto rozważyć ten model ze względu na rozdzielczość 2K? A może kogoś przekona inna funkcja?
Krótka charakterystyka i dane techniczne
Mio MiVue 818 już na pierwszy rzut oka prezentuje się nieźle, ale daleko jej do kamerek kompaktowych. Dla niektórych użytkowników może być to zaleta - większa łatwość obsługi, większy i bardziej czytelny ekran etc. Jednak dla innych może to być wada, ponieważ urządzenie jest większe, bardziej widoczne i nie zawsze można je pomieścić w schowku razem z okablowaniem itp. gdy nie jest potrzebna. Wymiary kamery wynoszą 86,1 x 54,7 x 36,1 mm, waga to 86,1 grama, a ekran ma przekątną 2,7 cala. Niemniej jednak to, co jest istotne, to to, co kryje się wewnątrz i odpowiada za proces nagrywania.
Mio MiVue 818 wyposażono w matrycę Sony Premium Starvis CMOS oraz obiektyw z szklaną optyką i przysłoną F1.8. Maksymalna rozdzielczość nagrywania wynosi 2560 x 1440 pikseli z prędkością 30 klatek na sekundę. Jeśli zależy nam na płynnym obrazie z częstotliwością 60 klatek na sekundę, możemy zmniejszyć rozdzielczość do 1920 x 1080 pikseli. Jak to wpływa na jakość obrazu? Przykładowe filmy w najwyższej rozdzielczości i z prędkością 30 klatek na sekundę znajdują się niżej. Kąt widzenia optyki wynosi 140 stopni, a materiał nagrywany jest w formacie .MP4(H.264) i może być podzielony na części o różnej długości, np. 1, 3 minuty itd.
Oprócz tego opisywane urządzenie jest wyposażone we wbudowany moduł GPS, czujnik przeciążeń oraz ostrzeżenia przed fotoradarami, a nawet przed odcinkowym pomiarem prędkości. MiVue 818 pokazuje dystans oraz czas w sekundach do zbliżającego się fotoradaru, wskazuje ograniczenia prędkości oraz dostarcza informacji o średniej prędkości na mierzonym odcinku. Jeśli ktoś chce rejestrować obraz z tyłu pojazdu, może dokupić dodatkową kamerę MiVue A30 lub A50 - opisywany model jest z nimi kompatybilny. A co znajdziemy w pudełku?
Wyposażenie jest standardowe i oprócz kamerki oraz przewodu zasilającego do zapalniczki samochodowej, w pudełku znajdziemy niewielki uchwyt na taśmę dwustronną, dodatkową taśmę dwustronną na wymianę oraz dwie przezroczyste naklejki ochronne na szybę. Wiem, że większości to w zupełności wystarczy i nie mają żadnych obiekcji, ale ja zastanawiam się, kiedy producenci dadzą użytkownikom wybór np. podłączenia kamerki poprzez kabel USB lub USB‑C z dodatkową ładowarką pod zapalniczkę samochodową. Poza tym ze względu na fakt, że często zmieniam auta, zdecydowanie wolałbym mocowanie na mocną przyssawkę, ale to tylko moje widzimisię.
Jakość rejestrowanego obrazu
Jak wspomniałem, kamerka jest w stanie rejestrować obraz w rozdzielczości 2K czyli 2560 x 1440 pikseli z prędkością 30 klatek na sekundę. Obraz nagrałem w dość słoneczny dzień, więc z oświetleniem nie było najmniejszego problemu. Są również nagrania po zmroku i w różnych warunkach oświetleniowych tj. sporo oświetlenia miejskiego oraz boczne i słabo oświetlone uliczki. Nagrania są dość wyraźne, choć widać minusy zastosowania prędkości tylko 30 klatek na sekundę. Po zatrzymaniu obrazu rejestracje omijanych lub wyprzedzanych aut są rozmazane. Obraz jest również lekko zaszumiony, pojawia się także wyraźne ziarno. Niemniej jednak w cenie około 500 złotych trudno o lepsze rozwiązanie i kamerkę, która byłaby wyposażone w podobne funkcje.
Aplikacja MiVue Pro i dodatkowe funkcje
Obecność dedykowanej aplikacji do każdego gadżetu podnosi jego wartość dwukrotnie. Oczywiście to tylko żart, ale jeśli jakieś urządzenie, nawet lodówka czy frytkownica, posiada łączność z aplikacją i kilka dodatkowych funkcji, jest o wiele chętniej wybierana. Tutaj też nie zabrakło dedykowanej aplikacji MiVue Pro, dzięki której możemy m.in. znaleźć auto. Po zapamiętaniu pozycji GPS przez kamerę i wysłaniu jej na telefon, możemy znaleźć auto np. w obcym mieście lub na dużym parkingu. Oprócz tego za pośrednictwem aplikacji możemy wygenerować raport o przebiegu itp. a następnie wysłać go na przypisane konto e‑mail.
Podsumowanie
Mio MiVue to bardzo interesująca kamera, która oferuje możliwość nagrywania w rozdzielczości 2K. Jednak czy warto z tego skorzystać i za to dodatkowo płacić? Gdyby była opcja nagrywania w 1440p i w 60 klatkach na sekundę, nie byłoby wątpliwości, a tak nie jestem pewny, czy ktoś wykorzysta nieco większą rozdzielczość, czy od razu ustawi w opcjach 1080p i 60 klatek na sekundę. Na szczęście są dodatkowe funkcje takie jak GPS, baza fotoradarów i ostrzeżenia przed odcinkowym pomiarem prędkości, jak również łączność z aplikacją, co w dużym stopniu argumentuje cenę około 500 złotych.