Test Honor Earbuds 2 Lite: Jak perełki wśród otoczaków
08.11.2021 | aktual.: 08.11.2021 22:08
Wybaczcie dziwny tytuł, ale nie mogłem znaleźć delikatniejszego określenia na to zjawisko. Podczas gdy na rynku niemal każdego dnia pojawiają się nowe słuchawki tego typu w różnych przedziałach cenowych, naprawdę trudno znaleźć model, który czymkolwiek się wyróżnia. Po kilku dniach spędzonych ze słuchawkami Honor Earbuds 2 Lite jestem naprawdę mile zaskoczony i uważam, że w cenie około 200‑250 złotych trudno znaleźć coś lepszego. Przejdźmy jednak do rzeczy.
Budowa, wygląd zewnętrzny i dodatki
Na pierwszy rzut oka Honor Earbuds 2 Lite nie wyróżniają się niczym szczególnym. To estetyczne słuchawki z „ogonkami” o płynnej linii i bardzo solidnym wykonaniu. Dobrej jakości materiały, połyskująca, śliska powierzchnia, biały kolor – klasyka. Kilka przetłoczeń ułatwia chwytanie słuchawek w palce, dzięki czemu ich wyjmowanie z etui i mocowanie w uszach jest wygodniejsze. Poza tym ich anatomiczna budowa sprawia, że świetnie pasują do ucha. To oczywiście kwestia dość indywidualna, ale w moim przypadku idealnie wpasowały się w małżowinę, nie uciskały i nawet po kilkudziesięciu minutach noszenia kompletnie nie przeszkadzały.
Jeśli chodzi o etui ładujące, ono również ma klasyczną konstrukcję przypominającą nieco gabarytami zapalniczkę. Wykonano je z tego samego materiału, co same słuchawki – połyskujący i nieco śliski plastik z logo producenta, diodą informującą o stanie naładowania akumulatora i portem USB‑C do ładowania. Klasycznie, estetycznie, ładnie. Oczywiście ja wolałbym odmianę w kolorze czarnym, ale trafiła mi się biała – kwestia gustu. Troszkę szkoda, że niewielu producentów decyduje się na niestandardowe kolory jak np. czerwony, niebieski, szary itp.
Jakość materiałów zasługuje na pochwałę. Nic nie trzeszczy, nie „lata” na boki, choć nie byłbym sobą, gdybym nie ponarzekał na fakt, że wszędzie zastosowano taką samą fakturę. To oczywiście kwestia upodobań, ale oczami wyobraźni już widzę, jak w grubych rękawiczkach zimą bawię się w otwieranie śliskiego etui. No dobrze, trochę przesadzam, bo to samo byłoby pewnie z innymi słuchawkami TWS, ale jakoś nie przepadam za połyskującymi powierzchniami czegokolwiek. A co znajdziemy w pudełku?
Słuchawki są estetycznie zapakowane, ale to nie jest już nowością. Chińscy producenci zaczęli przywiązywać do tego wagę i wiedzą, że opakowanie sprzętu w byle jaki karton w Europie nie przejdzie. Zresztą Honor nie jest u nas nieznaną firmą, choć do tej pory mogliśmy ją kojarzyć głównie ze smartfonów spokrewnionych z marką Huawei. Wracając do tematu, w ładnym pudełku, oprócz estetycznie zabezpieczonych słuchawek w etui, znajdziemy dość długi kabelek USB‑C do ładowania w kolorze białym oraz dwa dodatkowe komplety gumek. Jest także skrócona instrukcja obsługi z kodem QR do pobrania dedykowanej aplikacji. Wyposażenie raczej standardowe.
Kwestie techniczne i parametry
Honor Earbuds 2 Lite to słuchawki bezprzewodowe (a jakże), które łączą się z urządzeniem źródłowym za pośrednictwem modułu Bluetooth 5.1. Wyposażono je w 10‑milimetrowe przetworniki o bliżej nieokreślonych parametrach, ale obecnie niewielu producentów, szczególnie z tego przedziału cenowego, chwali się takimi danymi. Trudno, ważne, że słuchawki grają naprawdę dobrze, ale o tym za chwilę. Tymczasem warto wspomnieć, że słuchawki wykorzystują aktywną redukcję szumów, co jak na słuchawki dokanałowe, działa naprawdę zaskakująco dobrze, ale o tym też w dalszej części. Producent chwali się, że słuchawki są w stanie pracować nawet przez 32 godziny z wykorzystaniem etui ładującego. Samodzielne odtwarzanie muzyki może trwać nawet 10 godzin (bez ładowania z etui), co jest wynikiem naprawdę bardzo przyzwoitym. Co więcej, 10‑minutowe ładowanie słuchawek w etui powinno wystarczyć nawet na 4 godziny odtwarzania muzyki. Nieźle! Co jeszcze?
Słuchawki posiadają sterowanie dotykowe. Nie mamy zbyt wielu kombinacji gestów, bowiem podwójne dotknięcie zatrzymuje lub wznawia odtwarzanie muzyki, odbiera lub odrzuca połączenie, zaś nieco dłuższe dotknięcie zmienia tryb pracy ANC tj. włączony, wyłączony i tryb tzw. czujności, w którym dźwięki z otoczenia są wzmacniane, aby ułatwić np. rozmowę bez wyjmowania słuchawek z uszu. Wyjęcie słuchawek z uszu zatrzymuje odtwarzanie, a włożenie do etui i zamknięcie klapki odłącza je od urządzenia źródłowego. Po otwarciu etui słuchawki automatycznie parują się ze smartfonem lub tabletem. Obsługę i konfigurację ułatwia również dedykowana aplikacja, która pozwala na zmianę podstawowych parametrów tj. tryb ANC itp. Jeśli ktoś korzysta ze smartfona Huawei, zapewne posiada już preinstalowaną aplikację Huawei AI Life, w innym przypadku trzeba ją pobrać. Niestety nie jest ona dostępna na urządzenia Apple, więc użytkownicy tego ekosystemu utkną z ustawieniami fabrycznymi.
Jakość dźwięku, aktywnej redukcji hałasu itp.
Podczas słuchania muzyki na słuchawkach Honor Earbuds 2 Lite nie poczułem nowej jakości dźwięku, niesamowitych wrażeń, nie odkryłem swoich ulubionych kawałków na nowo, ale byłbym niesprawiedliwy pisząc, że grają źle. Nic z tych rzeczy! Grają naprawdę bardzo dobrze i w tym przedziale cenowym nie można mieć do nich żadnych uwag. Melomani zapewne mogą narzekać na brak aptX, ale jeśli ktoś szuka słuchawek uniwersalnych w rozsądnej cenie, nie powinien narzekać, tym bardziej, że oprócz naprawdę przyzwoitego brzmienia otrzymują kilka wartości dodanych.
Przede wszystkim zaskakująco dobre ANC, które co prawda nie odizoluje nas od otoczenia, ale skutecznie wygłuszy niskie pasma i oddalone dźwięki. Nie pamiętam, abym testował słuchawki dokanałowe TWS z lepszym ANC w tym przedziale cenowym, a to nie wszystko. Oprócz tego Honor Earbuds 2 Lite oferują naprawdę świetny czas pracy na baterii. Jeśli korzystamy z ANC, czas pracy na jednym ładowaniu powinien bez problemu zbliżyć się do ośmiu godzin. Bez ANC – nawet 10 godzin. Jeśli słuchawki „padną”, wystarczy kilka minut w etui ładującym, aby dodać 1‑2 godziny dalszej pracy.
Trochę rozczarowała mnie jakość rozmów, bowiem mikrofony zbierają dość przeciętnie i rozmówca niekiedy nie słyszał dokładnie co do niego mówię. Mikrofony zbierają również dość sporo szumu z zewnątrz, ale jest to dość powszechna przypadłość słuchawek tego typu. Jeśli ktoś planuje prowadzić rozmowy często i długo, powinien celować w słuchawki nauszne lub przewodowe. Nie można mieć wszystkiego.
Podsumowanie
Czy warto? Jeśli dla kogoś priorytetem jest długa praca na baterii, szybkie ładowanie z etui, dobre ANC i niezła jakość dźwięku, Honor Earbuds 2 Lite będą świetnym wyborem tym bardziej, że obecnie dostępne są w cenie około 250 złotych. Jeśli ktoś chce korzystać ze słuchawek głównie do rozmów, nie będzie to najlepszy wybór.
P.S. W dniu 11.11 cena słuchawek, po wykorzystaniu kodu MIBOY111 powinna spaść do 225,91 zł.