Aktywne monitory studyjne Coax - referencja z Polski dla odtwarzania muzyki przy biurku
01.12.2017 | aktual.: 16.10.2021 23:09
Słuchając przy biurku muzyki z komputera narażeni jesteśmy na drobny błąd przy odtwarzaniu, gdy korzystamy z głośników lepszej klasy, które postawiliśmy w tzn bliskim polu, czyli są na wyciągnięcie ręki. W znacznie mniejszym zakresie występuje to, gdy głośniki rozmieszczone są w pokoju, jak przy tradycyjnym słuchaniu muzyki ze sprzętem RTV. Można uniknąć tego problemu „z wyższej półki” korzystając z tandetnych głośniczków, ale to już całkiem inny temat. Eleganckie rozwiązanie „na biurko” można znaleźć w ofercie polskiego producenta monitorów studyjnych.
Audio Pro Solution produkuje kilka modeli, które zyskały w świecie imponujące oceny w testach branżowych czasopism dla realizatorów dźwięku w studiach. Magazyn High Fidelity przetestował model APS - Trinity i na wstępie tekstu znalazł się bardzo intrygujący wątek: Pojawienie się produktu przeznaczonego na rynek profesjonalny w magazynie skierowanym do entuzjastów dobrego brzmienia, ale z TEJ strony „szyby” prowokuje do pytań.
Mnie zainteresował tańszy z ich produktów, który nazwany został Coax i ma wyjątkowe zalety dla odsłuchu w bliskim polu. Angielskojęzyczna recenzja APS Coax opublikowana przez Sound on Sound ma tytuł "Can Polish speaker makers APS tempt you with their new point-source Coax monitor?"
Przetestowałem ten model, ale zawiodę wielu czytelników, bo chociaż zbliża się czas prezentów pod choinkę, to nie będę opisywał rozpakowywania kartonu. Taki rekomendowany recenzentom chwyt marketingowego ma wzbudzić u potencjalnych klientów „cieknięcie ślinki” dla produktu. Mnie zafascynowały możliwości tych głośników, a nie fakt ich pozyskania.
Głośniki do testu udostępnił mi współwłaściciel firmy, która je produkuje. Pożyczył jedno ze swoich narzędzi pracy, bo ma także studio nagrań i w tym zakresie długoletnie doświadczenie zawodowe w Polsce i zagranicą. Początkowo planowałem jedynie pojechać do studio i zrobić tam trochę własnych testów z Coax. Trudno było tylko wygospodarować na to czas, a zrobienie testów w zupełnie innym środowisku daje przecież jeszcze szerszą wiedzę o możliwościach tych głośników.
Pracując przy biurku z konfiguracją PC, czy obróbką dźwięku korzystam od lat z aktywnych monitorów dwudrożnych i mam je kilka centymetrów przed sobą. Muszę przez to przy bardziej intensywnych testach odsłuchowych zwracać uwagę w jakiej pozycji jest głowa. Jej przemieszczanie powoduje, że uszy są w innej pozycji i wysokie tony stają się trochę silniejsze lub słabsze. Mogę przez to błędnie interpretować robione korekty.
Z głośnikami Coax mogłem znacznie lepiej skoncentrować się na słuchaniu. Mogłem je również dobrze przetestować przy biurku, bo nie otaczały mnie czworokątne ściany z betonu, które stwarzają nieprzyjazną akustykę z pogłosem powodującym nieprzyjemne dla ucha przekłamania dźwięku. Błędy w konstrukcjach głośników, które powodują przekłamania dźwięku najefektywniej można wyszukać w całkowicie wytłumionych komorach, ale w takim miejscu odtwarzanie muzyki nie brzmi przyjemnie. Moim celem było poznanie optymalnych możliwości odtwarzania muzyki z Coax i do tego miałem idealne warunki.
Mierzone w wytłumionych komorach wartości do specyfikacji technicznej głośników pozwalają oszacować jakość i przydatność produktu. Nie będę cytował tego, bo APS udostępnia to przecież na stronie internetowej. Również próby zinterpretowania danych producenta w perspektywie odtwarzania muzyki niewiele dają szerszemu gronu potencjalnych użytkowników, bo namnożyło się zbyt wiele nielogicznych mitów wokół norm DIN 45500. Deutsches Institut für Normung przygotował wytyczne dla producentów, by w oparciu o nie można było robić testy.
Wyniki testów dla konkretnych głośników publikowane są i porównywane od lat. Przykładowo są to dane o jakości odtwarzania sygnałów w paśmie częstotliwości, które określono jako słyszalne dla człowieka. Niewiele osób słyszy te najwyższe częstotliwości i wielu konsumentów wyciąga z tego jakieś bardzo dziwne wnioski. Najbardziej absurdalne wnioski graniczą bez mała z sugestią, że niesłyszący 20 kHz nie mogą ocenić jakości odtwarzania muzyki. Trzymając się tej dziwnej logiki łatwo jest wywnioskować, że nie można prawidłowo usłyszeć muzyki na żywo podczas koncertu. W praktyce i wbrew mitom jest to przecież możliwe. Różnice przy odtwarzaniu muzyki bardzo dobrze słychać także z głośnikami Coax, które w danych technicznych mają podaną częstotliwość aż 30 kHz. Tu chodzi o górną granicę "prostej" krzywej SPL vs Freq, której przykład pokazany jest na obrazku powyżej.
Wiele nieporozumień jest także z przeciwległą granicą ludzkiego słuchu. Kładzie się ogromny wysiłek, by na potrzeby marketingu zaprezentować w cyfrach wspaniałe dane techniczne o odtwarzaniu najniższych tonów i jest to dość kosztowne dla konsumenta. Niemniej w bliskim polu można dla naszych uszu dość wydajnie odtworzyć niskie tony z nagrań. To zostało bardzo dobrze zagospodarowane z Coax. Najbardziej prostym wyjaśnieniem tego jest analogia ze słuchawkami, na które nie trzeba wydawać fortuny, by usłyszeć mocny i czysty bas. Muzyka odtwarzana w słuchawkach przypomina jednak warunki w wytłumionej komorze. Podobna tendencja pojawia się z głośnikami w bliskim polu, ale skala tego jest ewidentnie niższa, a Coax radzi sobie z tym szczególnie dobrze.
Rezultaty testów przy biurku okazały się tak dobre, że postanowiłem sprawdzić również możliwości najtańszych głośników APS z tradycyjnym ustawieniem w wolnej przestrzeni i posłuchać muzyki siedząc wygodnie w fotelu. W wolnej przestrzeni małego pokoju głośniki Coax spisały się tak samo rewelacyjnie, jak przy biurku.
- Głosy znajomych wokalistek zabrzmiały, jak podczas spotkań z nimi.
- Nagrania robione wielościeżkowo w studio brzmiały z pewnością tak, jak zaplanował to realizator dźwięku.
- Instrumenty w orkiestrach brzmiały tak samo poprawnie, jak w sali koncertowej.
Niskie tony w większym pomieszczeniu warto trochę wzmocnić aktywnym subwoferem, który jest także w ofercie APS, ale jest to już inwestycja innego rzędu.
Testy z tradycyjnym ustawieniem głośników w pokoju zachęciły mnie, by rozszerzyć je w dość nietypowy sposób.
W niedzielne popołudnia dla gości w kawiarence z bajecznym widokiem na Zatokę Gdańską odtwarzana jest z laptopa muzyka z tanim zestawem audio. Postanowiłem podłączyć laptopa do Coax, który nie ma jednak służyć, jako tradycyjne nagłośnienie dla tego całkiem sporego lokalu. Chodziło o zapewnienie lepszej jakości dla odtwarzania muzyki w tle. W efekcie tej poprawy jakości odtwarzania bardziej zainteresowani mogli usłyszeć więcej detali, a pozostałym nie przeszkadzało dudnienie z głośników, co jest dość typowe w takich lokalach.
Najważniejszą grupą dla testów w tej kawiarence przy Molo w Sopocie byli oczywiście goście aktywnie zainteresowani słuchaniem muzyki. Konkretnie chodzi o lepszą jakość odtwarzanie audycji radiowej, w której Marcin Kydryński prezentuje bardzo różnorodne nagrania. Jest to duże wyzwanie, ale głośniki Coax dobrze sobie poradziły.
- Prezentujący był bez mała obecny w kręgu najbliższych słuchaczy.
- Współczesne nagrania studyjne brzmiały całkowicie poprawnie dla siedzących najbliżej, a jednocześnie nie generowały żadnego dudnienia na dalszą odległość, chociaż akustyka pomieszczenia nie jest zbyt przyjazna.
Z prostym zestawem audio można usłyszeć znacznie mniej detali w muzyce, bo brak jest mocy, a nawet bardzo delikatne przesterowanie nieprzyjemnie zwiększane jest przez pogłos w pomieszczeniu, gdzie dominują duże powierzchnie prostopadłych ścian z panoramicznymi oknami z widokiem na morze. Z lepszymi głośnikami najbardziej zyskała muzyka odtwarzana ze starych nagrań, które zrobione były „akustycznie”, a nie w studio z nowoczesnymi możliwościami wielościeżkowego zapisu. Wówczas nostalgiczną atmosferą „Siesty” mogli delektować się nie tylko najbliżej siedzący. Muzyka z tych starych nagrań cudownie rozpływała się po całym lokalu.
W kawiarence z bardziej przyjazną akustyką zrobiłem dodatkowo testy z Coax i specjalną wersją HTPC, który jest optymalnie skonfigurowany dla dźwięku stereofonicznego, a nie wielokanałowego. Ściany są tam wprawdzie betonowe, ale wiszą na nich obrazy. W tej kawiarence przeważają meble z miękkim obiciem. Powierzchnia jest dość spora, ale są odnogi do mniejszych pomieszczeń, które mają podobny wystrój. Tu także chodziło o zapewnienie dobrej jakości dźwięku dla muzyki w tle i głośniki Coax perfekcyjnie sobie z tym poradziły.
Najlepszą chyba recenzję dali im wchodzący goście. Podświadomie szukali wzrokiem artystów, chociaż ten lokal nie ma warunków na koncert dla grupy muzyków. Stare przysłowie mówi, że apetyt rośnie w miarę jedzenie i w tej kawiarence nie zaszkodzi trochę wsparcia z subwoferem. Obawiam się jedynie, że masywna konstrukcja subwofera może przeszkadzać gościom.
Alternatywą może być większy model APS Aeon i liczę, że zrobię kiedyś z nim testy w tej kawiarence z przyjazną akustyką. Jakiś czas temu widziałem chyba w wydawanym w Finlandii czasopiśmie informację o tych głośnikach z rekomendacją korzystania z nich przy nagrywaniu w plenerze. Dobrze znam potrzeby w tym zakresie i domyślam się, jakie są zalety tych głośników. Najbardziej ciekawy jestem APS GERMANO ACOUSTICS AEON 2, który jest owocem współpracy ze studiem nagraniowym Germano z Nowego Yorku. Charakterystyka odtwarzania sygnałów w warunkach pomiarowych jest imponująca i wszystko wskazuje, że z przyjazną akustyką kawiarenki muzyka zabrzmi wspaniale z tymi głośnikami.
Testy APS Coax potwierdziły moje oczekiwania
Nie wpadam przez to zbytnio w zachwyt przy ich opisie i może wydawać się, że coś jest nie tak, ale ja tylko wiedziałem, czego się mam spodziewać. Producent tak je opisuje:
Coax jest aktywnym monitorem dwudrożnym wyposażonym w głośnik koaksjalny oraz dwa niezależne wzmacniacze mocy dla każdego głośnika zamocowane na tylnej płycie obudowy, a także w odpowiedni zestaw precyzyjnych regulatorów, sygnalizatorów, wejść i zabezpieczeń. Głośnik koaksjalny zastosowany w Coax produkowany jest przez uznaną na całym świecie firmę SEAS z Norwegii.
Monitor ma solidnie wykonaną obudowę typu zamkniętego. Niewielkie rozmiary oraz grube ścianki obudowy powodują, że głośniki oraz elektronika Coaxa zostały zamontowane w niezwykle sztywnej konstrukcji. Krawędzie obudowy zostały zaokrąglone w celu redukcji odbić i poprawy jakości uzyskiwanego brzmienia. Wewnętrzna ścianka obudowy, całkowicie oddzielająca moduł elektroniczny od komory głośników, stanowi jednocześnie znaczące wzmocnienie całej konstrukcji, eliminując nadmierne drgania ścian bocznych obudowy monitora.
Wcześniej oferowano Coax z tunelem rezonansowym (bas reflex). To najczęściej stosowane rozwiązanie w konstrukcjach głośników lepszej klasy sprawia pewne problemy przy słuchaniu w bliskim polu. Wylot tunelu we froncie głośnika pompuje powietrze prosto w twarz, a gdy jest z tyłu trzeba zachować odległości od ściany, by uniknąć nienaturalnego odtwarzania niskich tonów. Na szczęście Coax oferowany jest teraz z obudowę zamkniętą, która jest bardziej praktyczna dla słuchania muzyki przy biurku.
APS korzysta z renomowanych elementów norweskiego SEAS, którego hasłem firmowym jest "The Art Of Sound Perfection", a polski producent zastosował rozwiązania, których zabrakło np. w znacznie droższych konstrukcjach dwóch moich mentorów w Szwecji.
Leiry z transmission line Bo Hanssona
Ortoakustycznych OA 51 Stiga Carlssona
Podsumowanie
Mam ogromną ochotę kupić Coax, ale wówczas nie spróbuję sił z własnym pomysłem na głośniki do odsłuchu przy biurku. Testy Coax potwierdziły słuszność tego co planowałem. Mogę tylko wprowadzić pewne korekty, które prawdopodobnie dadzą w praktyce relatywnie niewielką poprawę.
PS.
Po opublikowaniu tego tekstu dostałem uwagę, że w APS najtańszy jest model Klasik, a jego opis jest w czasopiśmie branżowym Estarda i Studio.